Sunday, 29 March 2009

Saturday, 28 March 2009

Glodowka przeciw GMO

Dzis dostalem maila.
Trwa glodowka protest przeciw GMO.
Gloduje prawdopodobnie 8 osob.
na potralu zbozowym mozna znalezc wiecej
"Do głodówki Edyty Jaroszewskiej i Danuty Pilarskiej, przewodniczących organizacji rolniczych, dołączyły kolejne osoby: Vlastik Karlik, Magda Piechno i Sthaman Prejzner. Protest ma na celu doprowadzenie do całkowitego zakazu uprawy kukurydzy MON 810 w Polsce."
Nic nie wiadomo o pozostalych 3 osobach
Jak sie nazywaja, skad pochodza Kim sa co robia.

Nie wiadomo jak gloduja, to znaczy czy pija tylko wode czy moze tez soki.

Po dwoch tygodniach glodowki sa juz silne zawroty glowy wskazana jest stala konsultacja z lekarzem.Codziennie traci sie kilo wagi.Kto jest lekarzem glodujacych?
Nie wiadomo kto jest rzcznikiem glodowki.
Nie wiadomo gdzie ta glodowka sie odbywa i jak dlugo ma trwac,
Na stronach www.gmo-free-regions.org okienko z napisem polska nie jest aktywne.
Na stronach www.icppc.pl jest wiadomosc ze protest podpisaly tysiace osob
ale nie wiemy czy 2 tysiace czy 2o tysiecy i w jakim czasie.
Nie wiemy czy zostaly te podpisy przekazane do sejmu/tusze ze tak/

To smutne jak nieudolnie jest ta akcja prowadzona.
Glodowka to protest ostateczny.
Poprzedzona powinna byc rytmicznymi demonstracjami
petycjami autorytetow
publikacjami stanowisk politykow i parti politycznych

Protest by mial wlasciwy oddzwiek nie moze budzic watpliwosci

Wednesday, 25 March 2009

tani dom z kostki straw bale



Majac darmowa sile robocza w duzej ilosci najtaniej wyjdzie dom z workow z piaskiem
pokryty wlasnorecznie lupanym wiorem osikowym z wlasnej osiki

Tani dom z kostki slomianej “straw bale”

Na glazach kolumny na kolumnach dach
pod kuchnia piwniczka
podmurowka z kamienia
sciany z kostki lub cob na szkielecie
/gdy ma byc palone regularnie zima/
na dachu dachowka kupiona z rozbiorki



Dom sklada sie z trzech glownych elementow
Fundamenty
Sciany
Dach
Na kazdym z tych elementow mozna zaoszczedzic .
Dobrze zrobione fundamenty na glebokosc min 150 cm czyli ponizej strefy przemarzania daja nam gwarancje cieplej podlogi rowniez zima. Chronia tez instalacje wodna.
W piwniczce umieszczamy punkt spustu wody..
Fundamentow mozna nie robic
Zamiast tego moze byc podmorowka.
W domku pod Plonskiem nie ma glebokich fundamentow.
Na grubej warstwie zwiru lezy gruba warstwa ubitej slomy a na tym polepa gliniana
Po dluzszej nieobecnosci zima podloga nawet przy silnym ogrzewaniu jest bardzo zimna
Oczywiscie przy domku letnim problem jest bez znaczenia.
Przy dobrej kostce mozemy zbudowac dom bez konstrukcji nosnej
Dach opiera sie na scianie dodatkowo ja kompresujac.
Nie majac dobrej kostki lepiej miec konstrukcja nosna
Budujac z konstrukcja bez fundamentow opieramy ja na glazach,oponach czy tzw “stopach” z zelbetu.

Sciana z kostki uklada sie szybko I ma niezwykle wysoki wspolczynnik izolacyjnosci.
Latem jest chlodno zima bardzo szybko jest cieplo.
Oczywiscie wtedy gdy sciana jest dobrze skompresowana.
Ale sciana taka musi oddychac inaczej zacznie gnic.
Oddychac bedzie wtedy tylko gdy tynk jest gliniany lub wapienny
W zadnym wypadku nie mozna do gliny czy wapna dodawac cementu
Przepisy ze starych ksiazek budowlanych nie odnosza sie do scian slomianych
Tynk gliniany jest tanszy lecz wymaga co kilka lat tzw.”przetarcia”
Warto wiec ostatnia warstwe tynku zewnetrznego zrobic z wapna.
A potem jeszcze wzmocnic szarym mydlem.

Na krotka mete najtanszy jest dach jednospadowy.
Pokrycie z samodzielnie wykonanej papy. Niestety smierdzi, trzeba go konserwowac toksycznym bitumitem I wyglada nieladnie.
Trwalsza i tania jest blacha .
Przy odpowiedniej konserwacji zapewnia wiele lat uzytkowania

Jest deska na zaklad, klepka na zaklad i wior osikowy .
Jest gont rzniety i lupany.Jest gont debowy.
Gdy mamy czas i las dach nic nas nie kosztuje.
Moim zdaniem najpiekniejszy jest jednak dach zielony na bazie kostki slomianej Choc duzo drozszy od blachy czy papy ma walor izolacyjnosci, jest niepalny I moze byc wrecz ogrodem.


wiecej na www.ehah.org

Friday, 6 March 2009

Gwalcony Irak

prof. G. Kołodko o narzucaniu GMO pisze:
>
> ... Haniebne są praktyki zmuszające rolników - i to w cywilizacyjnej
> kolebce upraw zbożowych, na terenie starożytnej Mezopotamii! - do zakupu genetycznie modyfikowanych nasion. Coś takiego stało się w okupowanym przez USA Iraku.
> Wkrótce po inwazji wiosną 2003 roku amerykańska (dla pozorów nieco
> "umiędzynarodowiona") administracja w ramach operacji Amber Waves (....) skłaniała farmerów do używania nasion dostarczanych przez firmy z USA.
> I to mimo że Irakijczycy mieli odpowiedni zasób we własnym banku nasion
> (zlokalizowanym w Aleppo na terenie Syrii). Rozkazem nr 81 z 2004 roku Paul Brehmer, ówczesny szef Coalition Provisional Authority, zabronił (sic!) irackim rolnikom używania tych nasion, wymuszając na nich coroczne nabywanie od amerykańskich firm licencji uprawniających do korzystania z nasion dostarczanych. Oto jak instytucja patentu może być używana w służbie człowieka...
>
> 1)patrz: John Seabrook, Saving for Apocalypse, "The New York Times", 27 sierpnia 2007.
> Jest to cytat z książki: G. W. Kołodko. 2008. Wędrujący świat. Prószyński i S-ka, W-wa., str. 295.
> Wybrał: prof. dr hab. Ludwik Tomiałojć
>